Drobysz MajaW 2016 roku podczas przeprowadzonych przez zespół pod przewodnictwem dr’a Bahm’a konsultacji neurochirurgicznych podjęta została decyzja o konieczności kolejnej operacji. Wcześniej, Maja miała operację sklejenia nerwów splotu ramiennego prawej ręki (tekst poniżej).

Maja, mając niespełna roczek, przeszła drugą w swoim życiu operację. Operacja trwała prawie 6 godzin i przeprowadził ją doktor Jorg Bahm. Doktor przekierował za pomocą nerwu pobranego z łydki nerw zapasowy XI do nerwu mięśniowo – skórnego oraz do nerwu pachowego.

Operacja ta miała umożliwić Mai uzyskanie zgięcia łokcia i ruchu w stawie ramiennym. Mimo, że od operacji minęło sporo czasu cały czas czekamy na jej efekty.

Obecnie zgięcie łokcia to około 90 stopni  i widać wyraźną rotację zewnętrzną ramienia przy równoczesnej aktywacji tej samej rotacji z drugiej strony. Podstawowe niewielkie zgięcie palców dwa do cztery. Praktycznie brak ruchów kciuka, ślad stabilizacji nadgarstka.

Już dziś rodzice i rodzina Mai nie mogą wyrazić wdzięczności lekarzom i Państwu za nadzieję jaką otrzymali oraz  pomoc od wszystkich dobroczyńców. Rodzice wierzą, że Maja nie tylko odzyska możliwość chwytania oraz podnoszenia przedmiotów, ale także będzie się  prawidłowo rozwijać jak pozostali jej rówieśnicy.

Drobycz_Maja_3


11 kwietnia 2015 roku miał być najszczęśliwszym dniem dla rodziców Mai a dla niej samej, pierwszym dniem wspaniałego, pełnego przygód życia. Jednak stało się inaczej …

Przez 9 miesięcy Maja rosła zdrowa co cieszyło jej rodziców. Jednakże podczas porodu, w następstwie zaklinowania barku Mai w miednicy matki po urodzeniu się główki doszło do uszkodzenia splotu ramiennego i niedotlenienia okołoporodowego, w sumie 3 punkty Apgar. Po tak ciężkich narodzinach, trauma Mai nadal się przedłużała. Po kilku godzinach życia – komunikat – Maja najprawdopodobniej nie przeżyje nocy, swej pierwszej nocy. Przez kolejne dni na Oddziale Intensywnej Terapii pokazała wszystkim, że należy w nią wierzyć – skoro ona walczy to i my musimy walczyć o nią.

Drobycz_Maja_2Niestety po tak ciężkim wstępie, każdy kolejny dzień przynosi na przemian dobre i złe wieści, będące następstwem procesu diagnostycznego jakiemu poddawana jest Maja.

Rozwiane zostały wszelkie nadzieje Mai i jej rodziców, gdyż zdiagnozowano całkowite porażenie splotu ramiennego prawego.

Brak odpowiedzi bioelektrycznej podczas badania nerwów splotu barkowego prawego potwierdził wyrwanie nerwów z rdzenia kręgowego. Wyrwanie nerwów przekłada się na totalną wiotkość ręki, jej deformację, a co gorsza na brak świadomości Mai, że ma rączkę. Niestety oprócz całkowitego porażenia splotu barkowego zdiagnozowany został również Zespół Hornera tj. opadanie powieki, zwężenie źrenicy po stronie uszkodzenia i zapadnięcie prawej gałki ocznej.

Maja ma dziś 2 miesiące i choć rehabilitacja została rozpoczęta natychmiast po ustabilizowaniu się funkcji życiowych, jej stan się pogarsza co przekłada się na stopień niepełnosprawności Mai. „Tendencja zwrotu główki w stronę lewą, asymetryczne ustawienie tułowia, spłaszczenie potylicy po stronie lewej. Asymetria twarzy – zagłębienie szpary powiekowej prawej  oraz zwężenie źrenicy oka prawego. W trakcie mimiki asymetria ustawienia wargi dolnej. Nie wodzi wzrokiem za światłem i przedmiotem. Tendencja do spojrzenia w lewo. Napięcie globalne niskie. Ze względu na niedowład wiotki Kończyny Górnej Prawej  nie wykazano reakcji trakcji.”

Choć korzenie nerwowe zostały całkowicie wyrwane istnieje nadzieja na odzyskanie przez Maję choć częściowej sprawności rączki. Szansą dla Mai jest planowana na 07.07.2015 roku operacja w Aachen a po niej długotrwała rehabilitacja. Kosztowna rehabilitacja (wieloprofilowa) jest głównym pozaoperacyjnym i pooperacyjnym sposobem leczenia.

Uszkodzenie splotu ramiennego to niepełnosprawność na całe życie.

Choć spektrum objawów może być różne w zależności od stopnia, rodzaju i typu porażenia, niestety u Mai obserwujemy niemalże wszystkie możliwe powikłania wynikające z porażenia. Operacja oraz rehabilitacja da Mai szansę na przywrócenie choć częściowej sprawności. A my możemy jej w tym pomóc!!! Wystarczy niewiele, symboliczny grosz może uczynić cud, gdyż ziarnko do ziarnka a uzbiera się miarka.

20150801_133919Jeżeli tylko możesz wspomóż walkę Mai i jej rodziców, by Maja odnalazła swą rączkę!

30 lipca 2015 Maja przeszła operację sklejenia nerwów splotu ramiennego prawej ręki. Operacja trwała 6 godzin ze względu na bardzo ciężkie obrażenia jakich Maja doznała w trakcie porodu. W trakcie operacji okazało się, że brak przewodzenia nerwów wynika z całkowitego wyrwania 4 z 5 nerwów z rdzenia kręgowego i przerwania jednego nerwu. W wyniku podjętych starań przez zespół pod kierownictwem dra. J. Bahm’a przywrócił połączenie nerwu odpowiadającego za poruszanie dłonią.  Dla Majeczki rekonwalescencja wiąże się z dodatkowym stresem. Maja ma unieruchomioną głowę i prawą rękę. Pobyt w klinice w Aachen potrwa aż trzy tygodnie, w związku z koniecznością cotygodniowej zmiany gipsu.

Drobycz_Maja_1Drobycz_MajaNa efekty operacji rodzice i Maja będą musieli poczekać około pół roku, jednakże już dziś nie mogą wyrazić wdzięczności lekarzom i Państwu za nadzieję jaką otrzymali od wszystkich dobroczyńców. Wierzą, że Maja nie tylko odzyska możliwość chwytania przedmiotów ale ruszając paluszkami będzie miała świadomość, że w ogóle posiada rączkę. Niestety ta skomplikowana operacja to jak się okazało dopiero pierwszy kamień milowy w drodze Mai do odzyskania sprawności. Już dziś wiadomo, że  gdy Maja podrośnie niezbędna będzie kolejna operacja polegająca na przeszczepie nerwów.