Nasza córeczka Magdalena Weronika Dec urodziła się 28 marca 2008r. w Lidzbarku Warmińskim jako wymarzona i długo oczekiwana trzecia pociecha w naszej rodzinie, po Kasi z rocznika 1992 i Oli z 1994 roku. Z przeprowadzonych w trakcie ciąży badań USG można było przypuszczać, że dziecko będzie duże (2831 g w 33 tygodniu), ale lekarz prowadzący nie potwierdził wagi dziecka w późniejszym terminie i nie uprzedził nas o komplikacjach mogących wynikać z tego faktu. Poród więc odbywał się siłami natury, chociaż wystarczy znikoma wiedza na temat możliwych powikłań okołoporodowych jakie mogą wynikać z nadmiernej wagi, aby unikać tego rodzaju ryzyka. Teraz wiemy, że dzieci powyżej 4000 g powinny się rodzić przy pomocy cięcia chirurgicznego. Nasze dziecko urodziło się ze wzrostem 62 cm i ważyło 4950g ! Mimo że lekarz odbierający poród miał nietęgą minę, wszystko w sumie wyglądało na nieskomplikowany i szybki poród (o 24:00 przybyliśmy do szpitala, o 2:15 dziecię funkcjonowało samodzielnie), a rozmiary naszego dziecka były dla nas dumą. Niestety tylko do następnego dnia, kiedy lekarz neonatolog stwierdził porażenie splotu. Od tego momentu nie ustajemy w działaniach na rzecz poprawy zdrowia Magdy. Ogromną wiedzę na temat urazu uzyskaliśmy przeglądając strony Fundacji Otwarte Ramiona. Dzięki rzetelnym informacjom i opisom osób osobiście dotkniętych porażeniem (mam na myśli rodziców) od razu wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia.

hmagdy01min

Wierzymy w cud i siły natury, które do ukończenia 3 miesiąca życia dziecka dają nadzieję na samoistne zregenerowanie nerwów, ale robimy wszystko co w naszej mocy, niejako zaprzeczając tej wierze, aby nie zmarnować ani chwili i wykorzystać każdą nadarzającą się szansę.

Na trzeci dzień po narodzinach, od 01.04 do 03.04 córka była hospitalizowana w Dziecięcym Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie. W tym czasie na stronach Fundacji zwróciliśmy uwagę na liczne, pozytywne opinie dotyczące dr Marii Grodner. Skontaktowaliśmy się z Panią doktor i 11. 04.2008 byliśmy u niej na konsultacji w Dziekanowie Leśnym. Kilkukrotnie odwiedziliśmy rehabilitantkę w Olsztynie, która pokazała nam w jaki sposób opiekować się i ćwiczyć z niemowlęciem, aby zminimalizować stres dziecka zwią zany z uszkodzeniem.

W dniach 06-16 maja Magda była na turnusie rehabilitacyjnym w Dziekanowie Leśnym. Po prawie dwutygodniowym pobycie i intensywnej rehabilitacji, wobec znikomych postępów, pani doktor Grodner zaleciła konsultację i ewentualną operację w klinice prof. Gilberta w Paryżu. Chcieliśmy ją przeprowadzić jak najszybciej, czyli gdy córeczka skończy 3 miesiące. Powołując się na opinię pani doktor, z pomocą pana Andrzeja Wołowskiego wysłaliśmy prośbę o konsultację do kliniki profesora. Na drugi dzień po wysłaniu zapytania otrzymaliśmy ustalony termin na 01-07-2008r. Jesteśmy podekscytowani i pełni nadziei w związku z powyższym i koncentrujemy siły na organizowanie wyjazdu (czyt. funduszy).

Nasze niekłamane odczucia: osoby wymienione w tej wypowiedzi z nazwiska zasługują na najwyższe wyrazy szacunku za profesjonalizm i osobiste zaangażowanie, a Fundacja na słowa uznania za wkład w budowanie naszej świadomości i udzielaną pomoc.

Droga, którą wybraliśmy jest jedną z niewielu możliwych, a w naszym przekonaniu jedyną słuszną.

Edyta i Dariusz Decowie
501129420 (E.D.)
504011242 (D.D.)
dariuszdec@wp.pl, edyta_dec@wp.pl