Staramy się wychowywać Kornelię jak pełnosprawne dziecko.
Mimo ograniczeń ruchowych ręki stara się pokonywać trudności każdego dnia. Kornelia jest bardzo aktywna i ma dużo zainteresowań. Jazda na rowerze, na rolkach, na hulajnodze, na łyżwach i jazda konna (hipoterapia), pływanie w basenie, wędkowanie, chodzenie na tańce sprawia jej dużo radości i bardzo dobrze wpływa zarówno na rozwój jak i na poprawę zakresu ruchu ręki.
Kornelia jest bardzo mądrą dziewczynką szybko chłonie wiedzę, jest bardzo komunikatywna. Chodzi do przedszkola, do zerówki już drugi rok ale nie dlatego, że nie jest gotowa być w pierwszej klasie tylko by móc jeszcze jak najczęściej wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne.
Kornelia ćwiczy systematycznie, bo tylko w ten sposób można liczyć na jakąkolwiek poprawę. Jest zmęczona i znudzona tymi ćwiczeniami ale ćwiczy bo wie, że musi. Nieraz płacze i zadaje pytania:
Dlaczego popsuli mi rękę?
Kiedy przestanę już ćwiczyć?
Kiedy będę miała dobrą rękę?
Między turnusami Kornelia ma zapewnioną prywatną oraz wczesno-wspomagającą rehabilitację 4- 5 razy w tygodniu. Oprócz tego ćwiczymy jeszcze w domu.
Historia Kornelii 2010 rok:
Kornelka urodziła się 14 kwietnia 2010 r w Drawsku Pomorskim, ważyła i mierzyła 4010 g/60 cm. Tydzień przed porodem u lekarza prowadzącego USG wykazało, że dziecko jest zdrowe i waży około 3200 g. Po zgłoszeniu się do szpitala z terminem porodu nie wykonano mi badania USG, mimo iż pierwszy poród był kleszczowy przy dziecku 3000g/50cm. Narodziny Kornelki odbywały się siłami natury. Pomimo nacięć dziecko nie mogło się urodzić, więc zostało wyciśnięte bardzo silnym ciskaniem na brzuch przez lekarza. W efekcie tego porodu Kornelia urodziła się w ciężkim stanie (3pkt. Apgar).
Diagnoza wykazała:
-
Zamartwica okołoporodowa (stosowano sztuczną wentylację od 0,25 min- 1 min),
-
Porodowe złamanie prawego obojczyka,
-
Całkowite porażenie prawego splotu barkowego typu Duchenne’a- Erba (bezwładna wisząca rączka),
-
Ocena według Apgar: w 1 min- 3 pkt. 3 min- 6pkt. 5 min- 9 pkt. 10 min- 10 pkt
Co prawda lekarz przeprosił za zaistniałą sytuację twierdząc, że jego priorytetem było urodzenie się żywego dziecka. W pierwszej chwili byłam wdzięczna za uratowanie córki. Gdy zdałam sobie sprawę z powstałych uszkodzeń, doszło do mnie, że moja córeczka może być niepełnosprawna do końca życia.
Cała ta sytuacja wzbudzała we mnie ogromną złość i niepewność co dalej z naszym dzieckiem. Gdyby wykonano USG i przeprowadzono cesarskie cięcie nie doszłoby do takiego urazu. Niestety w dalszym ciągu rodzące kobiety traktuje się jak maszyny.
Następnego dnia po porodzie pierwszą osoba, która przedstawiła obraz i powagę uszkodzenia dziecka, oraz dała zalecenia jak rehabilitować w pierwszych dniach życia, i która skierowała nas do Poradni Dziecięcej w Koszalinie był dr n med. Zygmunt A. Romanowski- specjalista, pediatra i neonatolog, któremu z całego serca dziękujemy. Wielkie podziękowania również dla chirurga dziecięcego Pana Jerzego Niesłuchowskiego z Koszalina oraz Pani Wiesławie Krzysztofik-Bogackiej lekarza pediatry, specjalisty rehabilitacji w Koszalinie, za wskazanie jak dalej rehabilitować oraz szybkie skierowanie nas do szpitala w Dziekanowie Leśnym koło Warszawy.
W piątym tygodniu życia Kornelki udaliśmy się na konsultację do cudownego człowieka o wielkim sercu i ogromnym doświadczeniu, Pani Marii Grodner. Po 3 tygodniach od konsultacji dostaliśmy się do szpitala na 3 tygodniowy turnus rehabilitacyjny w ręce Pani Marii Grodner.
Kornelka jest od pierwszych dni życia rehabilitowana kilka razy dziennie, i mimo że widać efekty ciężkiej pracy to niestety musi zostać poddana operacji by w przyszłości mieć sprawną rączkę choćby w 80%. Koszt takiej operacji szacowany jest w granicach od 5 tys do 12 tys euro, w zależności od stopnia uszkodzenia czego NFZ nie refunduje. Operacje takie przeprowadza się u dzieci od 3 do 6 miesiąca życia. Wykonują je specjaliści: prof. A. Gilbert z Jouvenet Cliniqe w Paryżu oraz dr J. Bahm z Aachen.
Nasza córeczka musi być poddana operacji najpóźniej w październiku 2010 roku. Niestety my rodzice nie jesteśmy w stanie zgromadzić tak dużej kwoty w tak krótkim czasie. Zwracamy się więc do wszystkich ludzi dobrej woli o finansową pomoc dla naszej córeczki Kornelii Głowińskiej, by dać jej szansę na odzyskanie sprawności ruchowej w rączce. Przez zaniedbania lekarzy będących przy porodach w jednej chwili uszkadza się dzieci, a niekiedy i rodzące kobiety skazując je na operacje, lata cierpień i płaczu przy rehabilitacji. A przecież można było temu zapobiec?
Dane kontaktowe Rodziców Kornelii:
Jolanta Wojciech Głowińscy
ul. Basztowa 3c/7
78- 500 Drawsko Pomorskie
e- mail: jolantaglowinska@wp.pl
Tel. Jolanta: +48 503 094 114
Tel. Wojciech: +48 503 094 112