„Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat, a my razem z nim”
Anielka w marcu skończy 5 lat. Jest bardzo wesołą, aktywną i kontaktową dziewczynką. Od września 2016 roku zaczęła uczęszczać do przedszkola do którego uwielbia chodzić.
Jej prawa rączka nie jest w pełni sprawna, ale stara się i świetnie radzi sobie w codziennych czynnościach.
Anielka jest leworęczna, ale podczas zabawy, tańczenia, wykonywania różnych czynności plastycznych używa przy tym dwóch rączek z czego jesteśmy bardzo zadowoleni, gdyż w ciągu dnia sama ćwiczy prawą rączkę poprzez zabawę.
Jest cały czas rehabilitowana, ćwiczy chętnie i wytrwale, wyjeżdżamy też na turnusy rehabilitacyjne
Nasza córeczka ma imię Anielka, urodziła się 23 marca 2012 roku w Elblągu, ważyła 4,200 kg. Niestety nie jest całkowicie sprawna, gdyż lekarze w szpitalu, w którym się urodziła niesłusznie zadecydowali, by dziecko urodziło się siłami natury.
Wskutek zbyt późnego zareagowania personelu medycznego na rozwijającą się akcje porodową oraz braku decyzji o cesarskim cięciu nasza córeczka doznała poważnych obrażeń.
Anielka urodziła się przy pomocy vaccum, dostała tylko 1 punkt Apgar. W czasie porodu zbyt agresywna reakcja lekarza spowodowała uszkodzenie splotu ramiennego prawego. Oznacza to, że nasze maleństwo nie potrafi ruszać rączką (zarówno w barku jak i w łokciu).
Jedyną rzeczą, która nas pociesza jest to, że rusza dłonią i paluszkami. Anielka jest już po operacji, miała wtedy niewiele ponad 3 miesiące. W klinice w Katowicach wycięto jej nerwiaki i zrekonstruowano splot barkowy przy pomocy przeszczepów kablowych z nerwu łydkowego. Wiele się wycierpiała, a my razem z nią. Ponieśliśmy ogromne koszty związane z tą operacją, niestety jednak nie wiemy jakie będą dalsze rokowania. Nie wykluczone są kolejne operacje, nawet poza granicami kraju. Nie tracimy jednak nadziei, że kiedyś rączka Anieli będzie sprawna i codziennie jeździmy z nią na rehabilitację. Czeka nas trudna, intensywna i długoletnia rehabilitacja, która da szansę na zmniejszenie niepełnosprawności naszego dziecka.
Dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich Państwa, którym nie jest obojętny los naszego dziecka o wsparcie i pomoc finansową dla Anielki. Przekazując 1% podatku umożliwicie naszej córeczce w miarę normalne życie, bez cierpienia.