Mateusz urodził się w zamartwicy, z 1 pkt Apqar, z wiotką rączką i uszkodzonym splotem ramiennym, które spowodowane były dystocją barków. Dystocja barkowa jest bardzo poważnym powikłaniem drugiego okresu porodu spotykane u dużych płodów.

Jesteśmy rodzicami 3 letniego Mateuszka, który urodził się 05.11.2008 roku w szpitalu w Radziejowie, ważył 4150 g i miał 63 cm długości. Koziński Mateusz urodził się w zamartwicy, z 1 pkt Apqar, z wiotką rączką i uszkodzonym splotem ramiennym, które spowodowane były dystocją barków. Dystocja barkowa jest bardzo poważnym powikłaniem drugiego okresu porodu spotykane u dużych płodów. U naszego synka urodziła się najpierw główka i doszło do zaklinowania barków we wchodzie miednicy.

Ponieważ urodziłam wcześniej córkę naturalnie to i w tym przypadku skierowano mnie na poród naturalny. Ostatnie USG było zrobione w 4 miesiącu ciąży i mimo moich próśb nigdy nie powtórzono bo we dług lekarza nie było potrzeby.

W ciągu tych 3 lat jeździmy 2 razy w tygodniu na rehabilitację do Włocławka oddalonego od nas 30 km oraz na turnusy 2 tygodniowe w tej placówce kilka razy do roku i na turnusy do Dziekanowa Leśnego oraz konsultacje z profesorem Alainem Gilbertem, profesorem Romanowskim w Poznaniu, doktorem Luszawskim, Gapem w Katowicach.

Mateusz jest już zmęczony ćwiczeniami, ale już rozumie, że ćwiczyć trzeba. Kochamy go i pragniemy dla niego jak najlepiej a wiadomo, że rehabilitacja splotu barkowego jest na całe życie.

Do tej pory nie korzystaliśmy z pomocy, radziliśmy sobie sami, ale teraz jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc wszystkich ludzi dobrego serca aby ratować dalej rączkę Mateuszka.

Dziękujemy za przeczytanie historii naszego synka.

Rodzice Mateuszka
Ewa i Mirosław Kozińscy
ewa.kozinska@vp.pl