foto niunia 966Córeczka Ola jest naszym trzecim dzieckiem, przyszła na świat 01.08.2013 roku. Cała ciąża przebiegała bez większych problemów. Usg wykonane w dniu porodu wykazało wagę 3900 g. Lekarze nie przejęli się taką wagą, gdyż poprzednie dzieci były tej samej wielkości i porody zakończyły się szczęśliwie. Tu niestety się mylili. Sam poród był bardzo ciężki, długi i bolesny. Najpierw ujście szyjki nie mogło się otworzyć,  a potem główka nie mogła się wstawić w kanał rodny. Po wielu godzinach w końcu urodziła się główka i niestety wystąpiła dystorsja barkowa, czyli zaklinowanie barków dziecka. Położne próbując wyciągnąć małą siłą uszkodziły jej rączkę. Krais Aleksandra urodziła się z wagą 4050 g i mierzyła 60 cm. Stwierdzono porażenie splotu barkowego prawego, umiarkowaną zamartwicę urodzeniową i nieurazowe krwawienie I stopnia. Pierwszą dobę spędziła w inkubatorze. Gdy przywieziono mi malutką jej rączka leżała nieruchomo obok ciałka, ruszała tylko paluszkami. Po powrocie do domu i wizycie u neurologa rozpoczęliśmy rehabilitację. Trzy razy w tygodniu prywatnie i dwa na NFZ. Dopiero po dwóch miesiącach pojawiły się pierwsze rezultaty, Oleńka zaczęła podnosić leciutko rączkę do góry, potem pojawiło się zgięcie w łokciu. Jeszcze nie wiadomo czy Ola nie będzie musiała przejść operacji, czy samą rehabilitacją uda nam się przywrócić pełną sprawność rączki. Na razie jednak walczymy i jeździmy na rehabilitację gdzie się tylko da. Przy tak licznej rodzinie wydatki są bardzo duże a rehabilitacja i leczenie Oleńki  pochłania naprawdę sporą część. Prosimy ludzi dobrej woli o wsparcie nas w tej trudnej i kosztownej walce o lepsze jutro naszej córki.

Agnieszka i Jarosław Krais

Oraz Asia, Grześ i Olafoto niunia 693

Tel. 512 078 535

e-mail: abodzek@wp.pl