Gniewomir Nowak, ur. 13 września 2017 roku
Kiedy wieczorem,12 września rozpoczęła się akcja porodowa, uśmiechnęliśmy się z mężem myśląc: „nasz syn przyjdzie na świat w tym samym dniu, w którym urodziła się jego mama – to dobra wróżba!”
Radośni pojechaliśmy do szpitala, gdzie położna zapewniła nas, iż za kilka godzin nasz synek będzie już na świecie.
Akcja porodowa postępowała szybko, sprawnie, byliśmy dobrej myśli.
Do czasu…
Tempo porodu zwolniło, ja traciłam siły, byłam w coraz gorszej kondycji, położna była bezsilna. o cesarskim cięciu nikt nie chciał podjąć decyzji. Wspierana zachętami i prośbami męża podejmowałam jeszcze trud urodzenia naszego dziecka – z niewielkim skutkiem.
Kiedy nad ranem lekarz dyżurny ocenił postęp akcji stwierdził, że na cesarskie cięcie jest już za późno. Udzielono mi pomocy „mechanicznej”, przez naciskanie brzucha i wyciąganie maluszka. Skutkiem takiego działania był niedowład kończyny górnej prawej. Gniewomir został co prawda oceniony wysoko w skali Apgar, ale nasz niepokój budził wygląd jego rączki.
Rączka Gniewka zwisała bezwładnie.
Lekarze uspokajali, że to „tylko” zespół Erba, że często tak się zdarza, że samoistnie przejdzie etc. Niestety prognozy lekarzy położników i neonatologów się nie sprawdzały.
Czekaliśmy, po wypisaniu ze szpitala kilka dni, a następnie podjęliśmy intensywne działania.
Najpierw lekarz pediatra, który na nasze i Gniewka szczęście jest zarazem specjalistą rehabilitacji dziecięcej. Ten, obok niedowładu rączki zdiagnozował jeszcze kręcz karku.
Zaczęła się intensywna terapia poprzez masaże. Dwa, niekiedy trzy razy w tygodniu gościła w domu masażystka, której poczynania na bieżąco konsultowała pani doktor. To ona zleciła także wykonanie usg barku (powtarzane zresztą w kolejnych tygodniach 4 –krotnie), konsultacje z lekarzem – ortopedą dziecięcym. Rehabilitacja przewidziana była jako kolejny krok w usprawnianiu… Podjął się jej rehabilitant, który odwiedza Gniewka dwa razy w tygodniu. Ćwiczy z synkiem metodą Bobath’ów. Czy ćwiczy tylko ramię?
Nie, okazało się, że kręcz karku, niedowład ręki spowodowały już zmiany w całym układzie kostno-stawowym i wymagana jest kompleksowa rehabilitacja.
Konsultacje prowadzi równolegle z lekarzem pediatrą, ortopedą także lekarz neurolog. To on stwierdził asymetrię czaszki Gniewka (i konieczność pracy także i nad tym aspektem). Neurologon potwierdza konieczność prowadzenia intensywnej rehabilitacji niedowładnej rączki. Wiemy, ze będzie ona długa, że musi być systematyczna i intensywna, ale mamy także duże pokłady wiary w możliwości i wolę walki naszego synka – ufamy, że nie tylko biernie i dzielnie zniesie dotychczas stosowane zabiegi, ale, że aktywnie i wytrwale będzie wspomagał proces dochodzenia do pełnej sprawności. Tę wolę walki o zdrowie staramy się mu przekazać własną postawą i przykładem.
Nowak Gniewomir, porażenie splotu ramiennego okołoporodowe, rehabilitacja, kontrola neurologiczna, asymetria kończyn górnych obniżone, napięcie mięśniowe