Kamil przyszedł na świat martwy (0 pkt Apgar) z całkowicie bezwładną lewą rączką. Dopiero po 10 minutach w wyniku resuscytacji Kamilek powrócił do życia. Bardzo cierpiał z powodu krwawych wylewów, krwiaków i masywnych obrzęków na całym ciele. Kamilek mógł być zdrowym dzieckiem, lecz w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonego porodu został wyszarpnięty na świat z użyciem ogromnej siły. To spowodowało rozerwanie wszystkich nerwów splotu ramiennego.
Teraz od lat zmaga się ze żmudną i uciążliwą rehabilitacją uszkodzonej ręki. Przeszedł kilka operacji w kraju i za granicą.
Zapraszam do odwiedzenia bloga Kamila: http://kamil.alpha.pl/