Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu oraz możliwości zrobienia szybszego przeszczepu nerki. Przed moim mężem jeszcze długa droga leczenia prowadząca do zdrowia – godziny spędzone na dializach w stacjach dializ, ciągłe badania, zmiany cewnika. Dla naszej rodziny to niezwykle ciężki okres, który spędzamy na długotrwałych dializach oraz ogromne wydatki związane z leczeniem i opieką. Mąż musi przejść przez długotrwałe leczenie wszystkich zębów oraz przejść redukcje wagi przy diecie ustalonej przez dietetyczkę aby został wpisany na listę osób czekających na przeszczep.

Aby można było zostać wpisanym na listę osób oczekujących na przeszczep nerki, należy spełnić bardzo restrykcyjne warunki zdrowotne. W przypadku Mateusza, konieczne jest wyleczenie wszystkich zębów oraz zredukowanie wagi. Obecnie mąż jest pod opieką dietetyka i stosuje zaleconą mu dietę. Ale to nie wszystko. Samo leczenie stomatologiczne i dietetyczne nie wystarczy. Konieczna jest opieką laryngologa, okulisty, do tego trzeba kontrolować wyniki krwi. Dopiero stan ogólny dobry, pozwoli nam starać się o przeszczep nerki. A to wymaga ogromnych nakładów finansowych. Samo leczenie stomatologiczne wyniesie kilka tysięcy złotych.

Dlatego w imieniu mojego męża proszę Was o pomoc w zbieraniu środków na dalsze leczenie, które pozwoli spowodować szybszy przeszczep. Wasza pomoc i wsparcie to dla mojego męża szansa na  odzyskanie zdrowia i szansa na powrót do rodzinnego spokojnego życia. Takiego jakie znamy zanim Mateusz zachorował.

Wszystko układało się dobrze. Mieliśmy rodzinę, dom, dzieci, pracę Mateusza. Życie nie było łatwe, ale mieliśmy siebie i byliśmy szczęśliwi, cały czas zakochani. I nagle BUM! Upadek na zdrowiu jedynego żywiciela rodziny…

Diagnoza spadła na nas niespodziewanie i przekreśliła szczęśliwe, spokojne życie rodzinne.  Mateusz usłyszał diagnozę schyłkowa niewydolność nerek. Od tego dnia nasza codzienność to dializy i tak będzie aż do przeszczepu nerki, która jest jedyną szansą na to by pokonać chorobę.

Mateusz jest obecnie dializowany 3 razy w tygodniu. Jest słaby, nie może wykonywać żadnych czynności wymagających choćby najmniejszego wysiłku. Z bardzo pracowitego człowieka stał się inwalidą który jest zdany na swoja rodzinę.  Dla mojego aktywnego dotąd męża, ta sytuacja jest nie do wytrzymania.

Dializy, choć ratują mu życie są bardzo uciążliwe, ale bez nich Mateusz może nawet umrzeć.  Jedynym ratunkiem jest przeszczep nerki.

Mateusz ma dla kogo żyć! Jesteśmy małżeństwem od niedawna. mamy dzieci, które kochamy ponad wszystko! To życie nie może się teraz skończyć…  Mąż jest pod stałą opieką lekarzy specjalistów i stacji dializ, ale to nie nie gwarantuje mu niestety poprawy zdrowia i regeneracji nerek.

To można osiągnąć tylko dzięki przeszczepowi.

Bardzo porosimy o wsparcie, abyśmy jak najszybciej spełnili wszystkie wytyczne i mogli zostać wpisani do kolejki oczekujących na nerkę. Gdyby udało zebrać się większą kwotę, ratunku moglibyśmy szukać nawet za granicą.

Nasza rodzina pragnie nam pomóc, jesteśmy wzruszeni i wdzięczni za ich troskę i chęć wspierania nas w tej trudnej sytuacji. Ale nawet przy ich pomocy, nie uda się pokryć wszystkich koniecznych kosztów!

Z całego serca proszę o pomoc dla mojego Mateusza i dla całej naszej rodziny. Pomóżcie nam uratować naszą miłość, odzyskać zdrowie i znowu móc się cieszyć życiem!