Hania aktualnie zaczęła chodzić do przedszkola integracyjnego, gdzie całkiem dobrze sobie radzi. Jesteśmy po kolejnych dwóch operacjach (w październiku 2017 i sierpniu 2018), na zatrzaskujący kciuk raz lewej ręki a ostatnio prawej. Nie wiemy czy to miało związek ze splotem, podobno dzieci tak mają, ale my pierwszy raz się spotkaliśmy z takim schorzeniem. Obecnie Hania coraz lepiej funkcjonuje. Potrafi nawet „zawiesić” się na trzepaku i utrzymuje ciężar swojego ciała bez problemu na obu rękach! Doktor Luszawski jest pod dużym wrażeniem postępów. Teraz czekamy na najbliższą konsultacje z dr. Bahmem. Doktor Luszawski chce poznać jego opinię, żeby dalej planować jej leczenie.
Urodziłam się w 2016 roku. Od początku pchałam się na ten świat w dosłownym tego znaczeniu, gdyż rodziłam się z prawą rączką do góry. Lekarz nie wiedział, że jestem źle ułożona, ponieważ nie zrobił mamie USG przed porodem. Ważyłam 4100 g i mama bardzo się namęczyła, żeby mnie urodzić. To przeciskanie się spowodowało porażenie splotu barkowego prawej ręki (typu Erba).
- Co to oznacza?
Podniesienie zabawki prawą ręką wymaga to ode mnie dużego wysiłku i podnoszę ją maksymalnie do dziewięćdziesięciu stopni.
Rodzice od początku moich dni jeżdżą ze mną po lekarzach i rehabilitacjach, robią wszystko bym wróciła do pełni zdrowia i mogła zostać siatkarką lub pisarką, lub malarką albo piosenkarką… Dlatego proszę pomóż mi walczyć dalej by mogły się spełniać moje plany.
W tej chwili przygotowuję się do operacji rączki, abym mogła swobodnie ją podnosić do góry. Dlatego możesz przekazać 1% swojego podatku na dalszą rehabilitację i potrzebne dla mnie materiały.